Skończyć absurd
Michał Probierz, trener Jagiellonii Białystok o podziale punktów w ekstraklasie.
Rzeczpospolita: Który klub tym razem wytypuje pan na mistrza?
Michał Probierz: Nie ma o czym mówić, zdecydowanymi faworytami są Legia, Lech i Lechia. My z naszym budżetem 18 milionów złotych jesteśmy w tym towarzystwie kopciuszkiem. Jasne, mamy ogromną szansę i będziemy walczyć. Ale nasza liga jest chora. Od początku mówiłem, że cała ta reforma jest nietrafionym pomysłem. Tak naprawdę wszystko rozstrzygnie się po podziale punktów, na przestrzeni miesiąca. Gdybyśmy mieli normalne rozgrywki i trzy kolejki do końca sezonu, to oczywiście Jagiellonia byłaby faworytem, bo zajmujemy pierwsze miejsce w tabeli. Ale nasza liga normalna nie jest.
W środowisku krąży żart, że pańskie typowanie kolejnych zespołów na mistrza jest jak pocałunek śmierci. Najpierw wskazał pan Lechię, dziś klub z Gdańska jest już czwarty w tabeli, później pogratulował Lechowi dubletu i od tamtej pory zespół z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta