Bierni, mierni, ale wierni nie pomogą PiS
Pozbawiona osobowości partia rządząca nie jest zdolna do skutecznego sprawowania władzy.
Wszyscy się zastanawiamy, dlaczego partii rządzącej nagle zaczęły spadać notowania. Nawet liderzy PiS przeszli od fazy zaprzeczania faktom do etapu próby wyjaśnienia tego zjawiska. Ja także na łamach „Rzeczpospolitej" starałem się znaleźć powody tego stanu rzeczy. Przed dwoma tygodniami sformułowałem tezę, że jest to spowodowane wejściem formacji rządzącej w okres wojny wewnętrznej, w której na drugi plan odchodzi dobro całej formacji, a pierwszoplanowym celem staje się podział między siebie tortu już zagarniętego przez cały obóz rządzący. W tym etapie, który zresztą pogrążył i AWS, i SLD i PO, nieważny staje się interes całej formacji i walka z opozycją; perspektywa się zawęża, a przeciwnikiem staje się kolega z rządu czy też konkurent z tej samej partii w okręgu i województwie.
Ale do tego opisu należy dodać coś, co tłumaczy specyficzny przypadek PiS. Bo o ile proces opisany powyżej jest niejako „ponadczasowy" i charakterystyczny dla wszystkich partii rządzących, o tyle jest jeszcze coś, co może być przypisane tylko partii Jarosława Kaczyńskiego. Otóż przez ostatnią dekadę została ona...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta