Wstydliwe wybory
Zarówno PO, jak i PiS boją się przegranej w Stargardzie.
Już w niedzielę 9 kwietnia mieszkańcy Stargardu (dawniej Stargard Szczeciński) wybiorą w przedterminowych wyborach prezydenta. Ta kampania – pierwsza i być może jedyna w tym roku – nie jest jednak w centrum uwagi głównych partii. W Stargardzie nie pojawił się ani Jarosław Kaczyński, ani premier Beata Szydło. Kandydata PO nie wsparł Grzegorz Schetyna. Do ciszy wyborczej ich wizyty w tym mieście są mało prawdopodobne.
Wybory w Stargardzie stały się konieczne, kiedy w połowie stycznia zmarł prezydent Sławomir Pajor, który rządził w mieście od 2002 r. I to właśnie jeden z jego najbliższych współpracowników – bezpartyjny wiceprezydent Rafał Zając – uchodzi za faworyta w tym wyścigu. Pod swoją kandydaturą, w mieście mającym 53 tys. uprawnionych do głosowania mieszkańców,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta