Theresa May chce się wzmocnić przed Brexitem
Premier Wielkiej Brytanii zapowiedziała wybory na 8 czerwca br., czyli trzy lata przed planowym terminem.
Uznała, że biorąc pod uwagę ogromną sondażową przewagę Partii Konserwatywnej nad opozycyjną Partią Pracy, wybory mogą ją wzmocnić i zapewnić komfortową większość w parlamencie dla przeprowadzenia jej wizji Brexitu. – Potrzeba nam poparcia ludzi dla koniecznych decyzji – powiedziała May.
Giełdy i rynek walutowy początkowo zareagowały na tę informację tąpnięciem, jak zawsze, gdy dzieje się coś nieoczekiwanego. Potem jednak funt wyraźnie zyskał.
Posunięcie May jest oceniane pozytywnie, bo nowy rząd będzie miał silniejszy mandat do prowadzenia najważniejszych od dekad negocjacji w sprawie warunków wyjścia Wielkiej Brytanii z UE i zasad przyszłego partnerstwa.