Branże czeka rewolucja
Motoryzacja to sektor najbardziej konkurencyjny na świecie, więc wszystkie rządy chcą wywierać na nią wpływ – mówi wiceprezes BMW w rozmowie z Danutą Walewską.
Rz: Czy nie ma pan wrażenia, że dzisiaj światowa motoryzacja znalazła się w najtrudniejszym momencie w swojej historii, jeśli nie w punkcie zwrotnym?
Ian Robertson: To prawda. Następnych pięć lat przewróci do góry nogami tę branżę. Zmieni się wszystko, od tego, jak auta są projektowane, poprzez ich produkcję, malowanie, napęd. Ma już nie być silników spalinowych, w co ja akurat nie do końca wierzę, kierowcę wesprą coraz bardziej autonomiczne systemy, na szerszą skalę pojawi się współwłasność samochodów, auta będą wynajmowane na minuty, a nie kupowane na własność. Dojdzie jeszcze daleko posunięta cyfryzacja. To oznacza, że w ciągu następnych pięciu–dziesięciu lat napisana zostanie zupełnie nowa karta w historii naszej branży. Będzie to wyjątkowy czas, bo zmiany zajdą także w prowadzeniu biznesu. Już dzisiaj jest silnie regulowany, ale regulacje zostaną jeszcze zaostrzone. Dotychczas były one na poziomie regionalnym, potem dodatkowo na krajowym, teraz wprowadzają je także miasta. To wszystko razem wzięte powoduje, że żyjemy w fantastycznych czasach.
Kiedy mówi pan o wyzwaniach, nie wspomniał pan o polityce. A przecież i ona wywiera wpływ na to, co dzieje się w motoryzacji.
Polityka jest wpleciona we wszystko, co się u nas dzieje. Widać ją we wszystkich ustawach. To...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta