Oni napiszą konstytucję pod siebie
Polska potrzebuje albo silnego prezydenta, albo silnego rządu – mówi były prezydent i lider Solidarności.
Rz: 6 maja odbędzie się Marsz Wolności organizowany przez Platformę Obywatelską. Weźmie pan w nim udział?
Lech Wałęsa, b. prezydent: Dla mnie jest jeszcze trochę za wcześnie. Jeszcze zaczekam na pójście w marszu, ale takim, który będzie przynosił rozwiązania.
Dlaczego za wcześnie?
Minimum milion ludzi trzeba zabrać, żeby marsz był traktowany poważnie. Wtedy w takim marszu pójdę i ja.
PO zapowiada tłumy na sobotnim wiecu w stolicy.
Platforma miliona nie zgromadzi. Ja się na tym znam. Za wcześnie na Marsz Wolności. Sytuacja w kraju jest jeszcze 50 na 50. W takiej sytuacji do rozwiązań jeszcze nie dojdzie.
A czy w ogóle potrzebny jest dzisiaj Marsz Wolności?
Jeśli będzie milion manifestantów, to ja na czele takiego marszu jestem gotów iść przeciwko tej władzy i wtedy robimy porządek. Trzeba wychodzić na ulicę i pokazywać, że nie ma zadowolenia z decyzji rządzących i nie ma na nie zgody. Upieram się przy referendum w sprawie odwołania tego rządu. Jeśli więcej Polaków w referendum będzie chciało odwołania rządzących, niż na nich głosowało, to powinni zostać odwołani.
Zmiany rządów odbywają się w demokratycznych wyborach, nie w referendach.
Naród ma zawsze prawo do referendum. I nie ma, że Sejm, Senat czy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta