Złoty wrócił do formy sprzed niemal dwóch lat
Dalsze umocnienie złotego jest mało prawdopodobne. Optymistyczny scenariusz to stabilizacja notowań kursu euro na dzisiejszym poziomie, w okolicy 4,20 zł.
grzegorz Siemionczyk
Złoty, który w tym roku należy do najbardziej zyskujących na wartości walut świata, w ostatnich dniach ponownie potwierdził swoją siłę. W środę kurs euro spadł chwilowo poniżej 4,19 zł. Tak nisko nie był od września 2015 r., miesiąca poprzedzającego wybory parlamentarne, wygrane przez PiS. Pierwsze zapowiedzi i decyzje rządu wzbudziły niepokój inwestorów i przyczyniły się – wraz z oczekiwaniami na podwyżki stóp procentowych w USA – do odpływu kapitału z Polski. Po majówce, gdy płynność na rynku walutowym wzrosła, złoty się jednak osłabił. W czwartek euro kosztowało około 4,22 zł. To wspiera oczekiwania analityków, że dalsze umocnienie polskiej waluty jest mało prawdopodobne. – Ostatnia fala aprecjacji złotego, tzn. spadek kursu euro z około 4,35 do 4,20 zł, była powodowana siłami, które moim zdaniem wygasną – mówi „Rzeczpospolitej" Jarosław Kosaty, strateg rynku walutowego z PKO BP....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta