Węgry wychodzą z cienia Polski
Parlament Europejski chce uruchomienia procedury sankcji wobec Węgier za naruszanie wartości podstawowych.
Groźba jest poważniejsza niż ta pod adresem Polski.
Eurodeputowani przegłosowali w środę rezolucję, która otwiera drogę do uruchomienia w sprawie Węgier artykułu 7 unijnego traktatu. To zapis dobrze już znany w Polsce i uważany za broń atomową, czyli taką, która trzyma się w zanadrzu, żeby straszyć, a nie żeby używać.
Według niego Rada Europejska, czyli przywódcy państw członkowskich, bada, czy w danym kraju nie są łamane unijne wartości, takie jak poszanowanie godności osoby ludzkiej, wolności, demokracji, równości, państwa prawnego, jak również poszanowanie praw człowieka, w tym praw osób należących do mniejszości. Jeśli dochodzi do wniosku, że ma to miejsce, to wtedy może przegłosować sankcje. Nigdy ten artykuł nie został aktywowany. Nawet w wypadku Polski, wobec której Komisja Europejska prowadzi od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta