Czas na zmiany
Jeżeli sobotni Kongres Prawników Polskich będzie zaczynem reformy prawa i sądownictwa, to osiągnie sukces, również wizerunkowy – pisze adwokat Paweł Gieras.
Jeśli w najbliższym czasie środowiska prawnicze nie zaprzestaną gombrowiczowskiego „juziolenia", jaka im się dzieje krzywda, i nie podejmą wysiłku stworzenia własnych alternatywnych rozwiązań w zakresie reformy prawa i wymiaru sprawiedliwości, zostaną być może bezpowrotnie zmarginalizowane. Szansą na odwrócenie tego trendu może się stać Kongres Prawników Polskich. Będzie jednak przełomem tylko wówczas, gdy prawnicy zatroszczą się o zwykłych ludzi, a nie tylko o siebie.
Dlaczego jest źle
Już teraz można powiedzieć, że Kongres to ważne wydarzenie. Po raz pierwszy od początku lat 80. – wtedy odbywały się obrady Ogólnopolskiego Forum Prawników – szeroko rozumiane środowisko prawnicze spotka się i będzie dyskutowało o problemach wymiaru sprawiedliwości. I choć lata mijają, to problemy pozostały. Szczególnie te, które zabijają istotę sprawiedliwości. Można dziś zadać pytanie, czy w obowiązujących, formalistycznych procedurach jest jeszcze miejsce dla problemów zwykłego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta