Rynek budowlany potrzebuje polskich wzorów umów
Prof. nadzw. dr hab. Przemysław Drapała, wspólnik w kancelarii Jara Drapała & Partners.
Rz: Zatory płatnicze to problem wielu firm budowlanych. Od 1 czerwca obowiązuje zmiana przepisów kodeksu cywilnego regulujących umowę o roboty budowlane. Czy pana zdaniem poprawi ona sytuację na rynku?
Prof. Przemysław Drapała: Nowelizacja nie udrożni zatorów płatniczych, natomiast istotnie ograniczy możliwość dochodzenia przez podwykonawców i dalszych podwykonawców roszczeń o należne im wynagrodzenie od inwestorów. Nastąpiła bowiem zmiana przesłanek odpowiedzialności inwestorów (publicznych i prywatnych). Będą oni odpowiadali za zapłatę wynagrodzenia podwykonawcom jedynie w przypadkach, gdy dany podwykonawca został zgłoszony na piśmie (pod rygorem nieważności), a inwestor nie wyraził formalnego sprzeciwu na jego zatrudnienie. Uchylono zatem istniejącą obecnie możliwość żądania zapłaty przez podwykonawców, których obecność na budowie była akceptowana przez inwestora w sposób dorozumiany i którzy nie byli formalnie zgłoszeni. Ponadto odpowiedzialność inwestora została ograniczona kwotowo, czego w obecnym stanie prawnym nie było. Warto wspomnieć, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta