Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Szeptana propaganda już była

11 lipca 2017 | Rzecz o prawie | Beata Mik

Przepisy mówią o ochronie dobrego imienia państwa, nie wyjaśniając, o co chodzi.

Wtórując prawnikom praktykom oraz przedstawicielom nauk prawnych, blisko cztery dekady usiłuję na różnych forach wykazać, że prawotwórstwo jest – po pierwsze – sztuką. Po drugie, że wymaga co najmniej solidnej znajomości materii, którą chce się normować, a zarazem – po trzecie – profesjonalnego warsztatu techniczno-legislacyjnego. Po czwarte i równie ważne, że stanowienie przepisów prawnych powinno iść w parze z trzeźwością umysłu, emocjonalnym umiarem, koncyliacyjnym podejściem do kwestii spornych, poczuciem odpowiedzialności za rezultaty oraz z odwagą w bojach o lepsze.

Oczywiście jedynie wtedy, gdy lepsze przedstawia wartość niekwestionowaną, nie zaś motywowaną polityczną lub militarną przewagą rządzących nad rządzonymi.

Poprawki krawieckie

Piastuni organów biorących udział w tworzeniu prawa bez pojęcia o tych prawidłowościach mogą wszak, mimo krystalicznie czystych intencji, uczynić więcej zła niż pożytku. Na przykład skroić normę, której nie da się wykonać ani egzekwować (lex imperfecta). Albo wszyć w ustawę prostą regułę językiem, którego nikt nie zrozumie (lex obscura). Bądź przyfastrygować coś, czego przyjdzie się do końca życia wstydzić, tak jak to się stało z niezamierzoną, lecz nieuchronną i nieodwracalną dekryminalizacją dziesiątków czynów, do 30 maja 2017 r. wyczerpujących znamiona przestępstwa...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10797

Wydanie: 10797

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament