Wyjątkowe miejsce wyjątkowych gwiazd
Carlos Santana, który na Festiwalu Legend Rocka występował już dwukrotnie, ze wzruszeniem wyznał, że Dolina Charlotty to jego drugi dom. Jak u siebie w amfiteatrze oraz hotelu Resort & Spa w nadmorskim Strzelinku czuli się również pierwszy pośród rockmanów laureat literackiej Nagrody Nobla Bob Dylan, a także Robert Plant, wokalista Led Zeppelin, zespołu, który sprzedał 300 mln albumów. Zachwytu nie kryli muzycy The Doors oraz wielu, wielu legendarnych formacji, takich jak Deep Purple czy Whitesnake. Szczególny charakter miejsca i festiwalu podkreślają polskie gwiazdy, idole wielu pokoleń fanów rocka.
•Darek Kozakiewicz, Perfect
Przede wszystkim godne polecenia jest samo miejsce – czarujące, magiczne, położone nad jeziorkiem, w lesie, niedaleko morza. W imponujący sposób rósł też organizowany w Dolinie Charlotty festiwal – zaczęło się spokojnie, a potem było już tylko trzęsienie ziemi. Na Festiwalu Legend Rocka wystąpiły bowiem gwiazdy, których nie miałem nadziei zobaczyć nawet na plakacie. Widziałem może ich nazwy na kasecie lub na płycie. A tu nagle przyjeżdża Uriah Heep czy sam wielki Carlos Santana, idole mojej młodości.
Tym bardziej nam miło, że również Perfect do takiego miejsca został zaproszony i miał szansę stanąć w jednym szeregu z największymi ze świata. To wielki zaszczyt, a jedynej rzeczy, jakiej mogę żałować, to tego, że grając koncert, sami mamy niewielkie szanse oglądać tych, z którymi występujemy. Znaleźliśmy tylko chwilkę, żeby zobaczyć Paula Rodgersa z Free. A później trzeba było dalej jechać – grać dla naszych fanów. A jeśli miałbym szansę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta