Nie tylko bekon i obraza
Sztokholmianin, który machał bekonem i jadł go przed trzema muzułmankami w pociągu, został skazany za molestowanie.
Wcześniej został oskarżony za podżeganie przeciw grupom etnicznym za to, że rok temu na stacji sztokholmskiego metra powiedział „cholerny Arab". Uniewinniono go jednak z tych zarzutów z braku dowodów.
Incydent z bekonem wydarzył się dwa lata temu w pociągu podmiejskim na odcinku Upplands-Väsby – Märsta. Mężczyzna usiadł naprzeciwko muzułmanek i namawiał je do zjedzenia bekonu. Miał też powiedzieć: „Nienawidzę muzułmanów". Pasażerki w chustach próbowały zmienić miejsca, ale 53-latek poszedł za nimi.
Sąd rejonowy uznał, że sprawca miał intencję naruszyć dobra osobiste muzułmanek ze względu na ich etniczność i religię. Dlatego skazał go za molestowanie na karę grzywny i wypłacenie odszkodowania każdej z kobiet.
To nie pierwszy wyrok tego rodzaju. Niedawno sąd rejonowy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta