Urzędnicy: podległość służbowa między bliskimi niedozwolona
Żona choćby w separacji nie zostanie szefem męża. Takie ograniczenie nie dotknie konkubiny. Chyba, że partnerów łączy zawarta za granicą cywilnoprawna umowa „małżeńska".
Małgorzata Jankowska
Pragmatyki urzędnicze nie pozwalają na zatrudnianie w tym samym urzędzie osób blisko spokrewnionych, jeśli mieliby oni pozostawać w tzw. podległości służbowej. Wprowadzając takie ograniczenia ustawodawca chciał zagwarantować maksymalnie obiektywne i profesjonalne działanie osób zatrudnionych w administracji publicznej, wyeliminować potencjalne źródła konfliktu interesów wynikających z podległości służbowej osób spokrewnionych i spowinowaconych >definicje patrz ramka oraz przeciwdziałać zjawiskom nepotyzmu lub kumoterstwa rodzinnego.
Kilka ustaw, podobne zasady
Mimo pewnych różnić w sformułowaniach zakaz, jaki ustanawiają pragmatyki urzędnicze jest bardzo podobny. Najwęższy zakres, jeśli chodzi o podmioty nim objęte ma art. 9 ustawy o pracownikach urzędów państwowych (dalej upup). Zgodnie z tym przepisem, małżonkowie oraz osoby pozostające ze sobą w stosunku pokrewieństwa do drugiego stopnia włącznie lub powinowactwa pierwszego stopnia nie mogą być zatrudnieni w tym samym urzędzie, jeżeli powstałby między nimi stosunek służbowej podległości. Podobnie zakaz formułuje art. 79 ustawy o służbie cywilnej (dalej usc) oraz art.26 ustawy o pracownikach samorządowych (dalej ups). W ich przypadku jednak, w urzędzie nie może powstać stosunek podległości służbowej nie tylko między małżonkami oraz osobami pozostającymi ze sobą w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta