Reparacje od Niemiec: sprawa nie jest zamknięta
Analiza | Roszczenia nie podlegają przedawnieniu. Sejmowa ekspertyza wskazuje, że Polska ich się nie zrzekła. Danuta Frey, Marek Domagalski
Polsce przysługują wobec Niemiec roszczenia odszkodowawcze, które nie wygasły, ani nie uległy przedawnieniu. Tak wynika z opublikowanej w poniedziałek opinii Biura Analiz Sejmowych.
Negocjacje czy sąd
Arkadiusz Mularczyk, poseł PiS, na wniosek którego BAS przygotowało opinię prawną, na pytanie, w jakim trybie Polska może domagać się reparacji, odpowiada, że nie ma jednej ścieżki prawnej, a wybór, jako decyzja strategiczna, należy do rządu i prezydenta. Jedną z opcji jest wystąpienie z roszczeniami o reparacje do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze, a także dochodzenie odszkodowań poprzez składanie pozwów w sądach, w szczególności pozwów indywidualnych.
Zdaniem adwokata Lecha Obary z Ruchu Prawników Przeciwko Niemieckim Roszczeniom Rewindykacyjnym szanse mogłyby mieć roszczenia ofiar eksperymentów medycznych, więźniów obozów koncentracyjnych czy robotników przymusowych.
– Należałoby też zgłosić oficjalnie polskie roszczenia o reparacje stronie niemieckiej nie teraz, kiedy Niemcy są w okresie wyborczym, ale później – wskazuje Stefan Hambura, berliński adwokat. – Mamy czas, możemy go przeznaczyć na pełniejsze wyliczenie szkód w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta