Długa lista Macrona
Prezydent Francji przedstawił ambitną wizję integracji. Jest w niej też walka z konkurencją polskich pracowników.
Relacja z Brukseli
Europejskie przemówienie Emmanuela Macrona na paryskiej Sorbonie trwało blisko 100 minut. Nie można francuskiemu prezydentowi odmówić pasji, inteligencji i rozmachu, a także poczucia odpowiedzialności.
– Tym, którzy mówią, że to niemożliwe, odpowiadam, że są przyzwyczajeni do rezygnowania – powiedział. I ogłosił, że wraca czas, gdy Francja proponuje. Instrumenty do realizacji ambitnych celów to na razie głównie agencje, prokuratorzy, podatki i ograniczanie konkurencji ze strony Europy Środkowo-Wschodniej.
W przemówieniu nie zabrakło konkretów, a w zasadzie było ich tak dużo, że trudno mówić o priorytetach. Macron zaczął od bezpieczeństwa, przez które rozumie zarówno obronność, jak i walkę z terroryzmem. Współpraca już się rozpoczęła, ale Francuz chce w dalszej przyszłości wspólnej europejskiej armii, ze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta