Prawo nie może być pretekstem do zbierania haków na pracownika
Nasz system prawny teoretycznie opiera się na jednoznacznych przepisach zawartych w kodeksach i innych ustawach, co oznacza, że zasady ogólne mają tylko uzupełniające znaczenie.
Zaś zasada, żeby mogła być stosowana, też musi być zapisana w kodeksie jako przepis. Tym samym w pewnym sensie nie jest zasadą, czyli ogólną regułą funkcjonowania systemu, lecz tylko jeszcze jednym z przepisów, co najwyżej, w praktyce, o szerszym zakresie regulacji.
Co do zasad wszyscy praw- nicy wiedzą, że istnieje zasad- niczo jedna, opisana w art. 5 kodeksu cywilnego, tudzież w art. 8 kodeksu pracy. Jest to, powiedziałbym, zasada korekcyjna systemu, zgodność z zasadami współżycia społecznego. To zasada tak ogólna, że na końcu nie wiadomo, co ona oznacza. Ten problem jest zresztą zgodny z postulatami formułowania hipotez naukowy – hipoteza zbyt ogólna przestaje być przydatna.
Do tych przepisów powstało najwięcej orzeczeń sądowych. Są ich dosłownie tysiące. Mimo to jakakolwiek próba uogólnienia jest niemożliwa. W gruncie rzeczy zasada ta mówi, że jeżeli stosowanie prawa miałoby przynieść skutek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta