Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Brudna gra niepodległością

12 października 2017 | Publicystyka, Opinie | Andrzej Potocki Kazimierz Wóycicki

Katalonia w polskiej publicystyce jest jedynie wygodnym narzędziem wspierania swojego stanowiska – czy to nastawienia kosmopolitycznego, czy też antyzachodniego – piszą politycy Europejskiej Partii Demokratycznej i Unii Europejskich Demokratów.

Sytuacja w Katalonii prowokuje niektórych publicystów do poruszenia dość fundamentalnych kwestii. Może dlatego, że tak trudno jest pisać o sprawach polskich. Marek Cichocki pyta: „czy Zachód jeszcze istnieje?". Dla Marka Migalskiego jest to okazja do zakwestionowania prawomocności państwa narodowego. Obaj publicyści są zwolennikami różnych środowisk ideowych, zdają się jednak odczuwać rodzaj satysfakcji z zamieszania związanego z katalońskim referendum. Gubią przy tym odniesienia do spraw polskich, które w tej sprawie też istnieją, mimo że tylko pośrednio.

Nienaruszalność granic państw narodowych w Europie jest jednym z priorytetów polskiej racji stanu. Państwo, które najpierw w wyniku I wojny tworzy własne terytorium, a w wyniku II wojny zmuszone jest do poważnego jego przekształcenia, musi być szczególnie wyczulone na stabilność granic. Z polskiego punktu widzenia secesja Katalonii byłaby niepokojącym precedensem, pokazującym, że państwo narodowe można pokawałkować.

Państwo i kryzys

Dla Marka Migalskiego państwo narodowe nie stanowi jednak wartości, której chciałby on bronić. Pisze, że „przed stu laty Woodrow Wilson zadeklarował, że od tej pory obowiązywać będzie niemądra zasada samostanowienia narodów". I dalej publicysta stwierdza, że wilsonowska zasada to źródło wszelkiego typu nacjonalizmu. Zapomina...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10876

Wydanie: 10876

Spis treści
Zamów abonament