![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Smyk: Rynek mocy to niekoniecznie droższy prąd
Wszystkie analizy pokazują, że wprowadzenie rynku mocy powoduje, iż w ostatecznym rachunku jest to tańsze rozwiązanie niż istnienie tylko rynku energii elektrycznej – mówi w programie #RZECZoBIZNESIE Michał Smyk z Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej. Komisja Europejska zatwierdziła rynek mocy jako dozwoloną pomoc publiczną dla sektora elektroenergetycznego. Smyk wyjaśnił, że dzięki temu wytwórcy energii będą mogli zapewnić wystarczającą moc dyspozycyjną. Przyznał, że trudno wyliczyć, ile każdy Kowalski zapłaci za rynek mocy. – Cena energii związana jest z kilkoma elementami, a opłata mocowa jest jedną z nich. Gdy wejdzie do rachunku, niższa będzie opłata za energię. Opłata mocowa spowoduje, że system będzie bardziej przewidywalny, więc koszty inwestycji znacznie się obniżą. W rachunku końcowym to niższe koszty dla odbiorcy finalnego – tłumaczył.
