Spajza to nie jest żaden gzik
Swego czasu zabytki i natura miały przyciągać turystów. Teraz samorządy zachęcają do podróży w poszukiwaniu tradycyjnych dań.
Joanna Ćwiek
Rolada wołowa z modrą kapustą, cytrynowa spajza, wodzionka, pyry z gzikiem, czernina, oscypki, zalewajki, półgęski – Polska obfituje w niezwykłe regionalne potrawy. Smak większości z nich nie był znany mieszkańcom innych regionów. Teraz to się zmienia, bo zarówno władze wojewódzkie, jak i lokalne organizacje zachęcają turystów do próbowania miejscowych specjałów.
– Pomorskie słynie z gościnności. Jak ją wyrazić najpełniej? Tylko serwując gościom wyjątkowe dania i potrawy kuchni regionalnej – mówi Michał Piotrowski z Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego. – Od wielu lat podejmujemy starania wspierające produkty lokalne o niepowtarzalnym smaku, przekazując wiedzę o historii naszego regionu. Chronimy przed zapomnieniem smaki ściśle związane z potrawami wytwarzanymi wyłącznie w województwie pomorskim według tradycyjnych metod i receptur.
– Małopolska to region o wyjątkowej tradycji kulinarnej. Produkty regionalne i tradycyjne są atrakcyjną wizytówką naszego województwa. Jako pierwszy region w Polsce postawiliśmy na promocję województwa poprzez produkty regionalne oraz szerzenie naszego dziedzictwa kulinarnego – twierdzi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta