Kongres milczy po masakrze
Silne lobby wciąż uniemożliwia ograniczenia w dostępie do śmiercionośnej broni.
Korespondencja z Nowego Jorku
Ubiegłotygodniowa masakra na Florydzie zaliczana jest do 10 najkrwawszych we współczesnej historii USA. Co więcej, szkoła w Parkland jest już 18., w której w tym roku słychać było strzały. Po tym, jak w październiku ub.r. zabójca otworzył ogień na koncercie w Las Vegas, zabijając 58 osób, ustawodawcy obiecali, że szybko podejmą działania, by ograniczyć używanie dostawek umożliwiających szybsze wystrzeliwanie kuli, jak z broni automatycznej.
Gdy w listopadzie napastnik dokonał masakry w kościele w Sutherland Springs w Teksasie, wpływowy republikański senator John Cornyn obiecywał ustawę zaostrzającą kontrolę nad tym, kto otrzymuje pozwolenie na dostęp do broni. Takich obietnic było więcej. Kongres jednak nie podjął działania w przypadku większości.
Po środowej masakrze w liceum na Florydzie, gdzie 19-letni Nikolas Cruz cierpiący na zaburzenia psychiczne zabił 17...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta