Dlaczego milczeliśmy?
Pierwsza prezes Sądu Najwyższego nie pytała w moim imieniu.
W czasie odbywającego się 10 lutego 2018 r. zjazdu Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf pytała: „Dlaczego milczeliśmy, kiedy tyle minionych partii, koalicji i formowanych przez nie rządów naruszało niezależność sądów i niezawisłość sędziów?" Z wielu względów pytanie to musi zaskakiwać. Rozumiane dosłownie, oznacza bowiem, że osobom, w imieniu których zostało zadane, od lat znane były przypadki naruszania przez polityków niezależności sądów i niezawisłości sędziów, a ta wiedza pokrywana była milczeniem, gdy należało te przypadki nagłaśniać i piętnować.
Za A musi iść B
W gruncie rzeczy nie jest do końca jasne, czy owo pytanie było czysto retoryczne, czy też miało służyć znalezieniu odpowiedzi. Jeśli jednak było wyrazem dociekliwości, to próba odpowiedzi może okazać się kłopotliwa. Zdaje się bowiem sugerować, że owe „minione partie, koalicje i formowane przez nie rządy" nie tylko „próbowały" ingerować w niezależność sądów i niezawisłość sędziów, lecz wprost je ,,naruszały". Za taką, druzgocącą nie tyle dla polityków, ile dla samych sędziów sugestią nie poszły jednak konkretne przykłady. Jeśli mówi się A, to należałoby oczekiwać również powiedzenia B, to znaczy wyraźnego wskazania tych przypadków. Gdy nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta