Dziki kraj
Planowany masowy odstrzał polskich dzików pokazuje, że w Ministerstwie Środowiska nic się nie zmienia – pisze zoolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
Wśród polskich dzików szaleje wirus ASF (afrykańskiego pomoru świń). Odpowiedzialność za ten stan rzeczy ponoszą przede wszystkim urzędnicy Ministerstwa Rolnictwa i Inspekcji Weterynaryjnej oraz niechlujni rolnicy. Jednak to nie oni, a żyjące w Polsce dziki poniosą konsekwencje tego. Planowany jest bowiem ich masowy odstrzał (obejmujący również ciężarne lochy), którego skutkiem będzie rozbicie watah i pozostawieniem niedobitków w gęstości jedno zwierzę na tysiąc hektarów, podczas gdy norma unijna dopuszcza na takim obszarze pięciokrotnie większą ilość dzików.
Festiwal nieudolności
Decyzję taką podjął Rządowy Zespół Kryzysowy pod presją Krajowej Rady Izb Rolniczych, która domaga się „zawieszenia prawa łowieckiego i wybicia wszystkich dzików". Jest to równie niemożliwe...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta