Kopernikański przewrót na polskich talerzach
handel | To już nie marketing, a podążanie za nowymi potrzebami konsumentów. Producenci i sklepy usuwają z produktów nadmiar cukru, soli czy tłuszczu, ponieważ coraz częściej wymagają tego klienci. piotr mazurkiewicz
Kupowanie zdrowej żywności to trend, który dotyczy nie tylko bywalców ekologicznych delikatesów, wydających krocie na certyfikowane produkty. Konsumenci chcą, by podstawowe produkty także spełniały ich oczekiwania pod względem wpływu na zdrowie. 62 proc. Polaków jest gotowych zapłacić nawet więcej za produkt bez żadnych niepożądanych składników.
– Rozumieją przez to, że im krótsza lista, tym mniej jest tam sztucznych dodatków. A to właśnie obawa przed mnogością sztucznych dodatków w żywności plasuje się wyżej wśród polskich konsumentów niż przeciętnie w Europie – mówi Małgorzata Cichecka, dyrektor działu efektywności sprzedaży w firmie badawczej Nielsen.
To na rynku rewolucja. Dotąd niepodważalnym kryterium wyboru była cena. Dodatkowo Polacy dziś częściej niż w Europie czytają etykiety i sprawdzają zawartość produktów.
Mniej soli i cukru
Detaliści i producenci muszą na ten trend odpowiedzieć, co już robią pod hasłem „refomulacja". Kryją się za nią prace nad usuwaniem z produktów pewnych składników czy zmniejszeniem ich ilości, bez pogorszenia przy tym smaku.
Skala zjawiska jest coraz większa. Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", projekt...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta