Kto zapłaci rachunek za Morawieckiego
Premier Mateusz Morawiecki piastował kierownicze stanowiska w bankowości, więc zna korporacyjne zwyczaje. Gdyby szef firmy jednym niefortunnym wystąpieniem zrujnował opinię o przedsiębiorstwie, jak nasz premier na konferencji w Monachium, to na najbliższym posiedzeniu akcjonariuszy wyleciałby ze stanowiska jak z procy.
W dodatku wykazał nieumiejętność posługiwania się obowiązującym w tym gronie językiem angielskim. A potem zjechał do dna, prezentując w Warszawie idiotyczną mapę dotyczącą smogu. Na szczęście do najbliższego walnego zgromadzenia udziałowców firmy o nazwie Polska zostało półtora roku, więc może akcjonariusze zapomną.
Ale jeszcze inne chmury...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta