Chiny szerzej otwierają swój rynek finansowy
Regulatorzy w Państwie Środka przyspieszają procedury dopuszczające zagraniczne spółki na swój rynek. Chcą w ten sposób pokazać się jako otwierająca się gospodarka, przyjazna dla inwestorów.
To otwarcie regulacyjne jest w dużym stopniu skutkiem konfliktu handlowego z USA. Administracja Donalda Trumpa zarzuca Chińczykom, że utrzymują niesprawiedliwe bariery wejścia na swój rynek dla inwestorów zagranicznych.
Chińczycy postanowili więc nieco otworzyć rynki finansowe, by zbić te argumenty, a przy okazji pokazać, że zagraniczne inwestycje finansowe mogą mocno skorzystać na współpracy z tym krajem.
Otwarcie przejawia się nie tylko w zmianie podejścia urzędników do inwestorów zagranicznych, ale też w luzowaniu regulacji. Niedawno pozwolono inwestorom zagranicznym na posiadanie do 51 proc. udziałów w chińskich domach maklerskich i firmach zarządzających funduszami. Poluzowanie tych ograniczeń ma wkrótce dotyczyć również banków. Obecnie zagraniczne spółki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta