Skromne wyniki walki z luką VAT
Ci, którzy ogłaszają wielkie sukcesy w walce z oszustwami VAT-owskimi, mylą dwie rzeczy: wzrost dochodów z tytułu tego podatku i likwidację luki.
Jan Czekaj
Śledząc dyskusję na temat wyłudzeń podatku VAT, można odnieść wrażenie, że zdaniem obecnie rządzących oszustwa podatkowe, a wyłudzenia VAT w szczególności, zostały wymyślone i wprowadzone w życie w latach 2008–2015, za rządów PO–PSL, i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zniknęły wraz z przejęciem władzy przez PiS.
Tymczasem proceder unikania podatków jest tak stary, jak stare są same podatki – towarzyszy ludzkości od co najmniej kilku tysięcy lat. I zapewne będzie towarzyszył jeszcze długo po oddaniu władzy przez obecną koalicję, która przypisuje sobie niemal całkowite zlikwidowanie tego szkodliwego ekonomicznie i społecznie oraz nagannego moralnie procederu.
Według obecnie rządzących skala wyłudzeń VAT w okresie rządów PO–PSL szacowana jest na co najmniej 250 mld zł. Z drugiej strony mówi się o dziesiątkach miliardów (około 30 mld) złotych zwiększonych wpływów budżetowych wynikających rzekomo z ograniczenia przez obecną władzę skali nieprawidłowości. Można postawić pytanie, czy taki obraz odpowiada rzeczywistości czy też jest ona na użytek publiczny przestawiana w zbyt jasnych barwach.
Jak mierzyć lukę podatku VAT
Oparte na przekonującej metodologii szacunki utraconej wartości dochodów budżetowych z tytułu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta