Fani chuliganów
Przeczytałem w tym tygodniu dwie informacje, po których odjęło mi mowę. I nie wiem nawet, która zrobiła na mnie większe wrażenie. Bo trudno mi rozstrzygnąć, czy bardziej zaszokowało mnie to, że lewicowi aktywiści w akcie wandalizmu pomazali farbą kilka kościelnych budynków, czy też to, że znalazło się sporo środowisk, które zamiast – co wydawałoby się kulturalnym ludziom sprawą oczywistą – wszystko potępić, solidaryzowały się z intencjami chuliganów.
„Oto ciało moje, oto krew moja. Wara wam!", „Pedofile", „Mordercy kobiet" – takie napisy czerwoną i czarną farbą znalazły się na fasadzie plebanii katedralnej. Można podejrzewać, że atak na kościelne budynki był reakcją na zwrócenie się przez Kościół do posłów, którzy – również po raz kolejny – wzięli na warsztat obywatelską ustawę usuwającą z polskich przepisów zapisy umożliwiające aborcję w przypadku ciężkiej choroby płodu.
„Wygląda na to, że w Polsce zaczyna się Irlandia. Jesteśmy antykościelne, bo Kościół jest antykobiecy" – można było przeczytać na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta