Zdrowie w kraju żeń-szenia
O sposobach na dolegliwości podczas wakacji w Korei opowiada Anna Sawińska, autorka książek i blogerka pisząca o życiu w tym kraju.
Rz: Czy podróż do Korei wiąże się ze szczególnymi pułapkami zdrowotnymi?
Anna Sawińska: Nie ma większych zagrożeń, ale trzeba pamiętać, że zmiana klimatu zawsze ma wpływ na zdrowie i jeżeli ktoś ma osłabiony organizm, to musi pamiętać o podstawowych środkach ostrożności, takich jak częstsze mycie rąk. Latem różnica temperatury między klimatyzowanymi pomieszczeniami a ulicą może być ogromna i łatwo o przeziębienie. Koreańczycy nie mają w zwyczaju zasłaniać ust podczas kichania czy kasłania, co sprzyja przenoszeniu się zarazków.
Gdzie szukać pomocy, gdy już nas coś dopadnie?
Warto zawczasu zorientować się, gdzie można znaleźć pomoc lekarską w języku angielskim, bo sporym problemem może okazać się komunikacja – duże szpitale uniwersyteckie mają specjalne oddziały dla obcokrajowców. Kosztuje to drożej, ale tego rodzaju wizyta będzie najlepszym rozwiązaniem, szczególnie gdy podejrzewamy, że dolega nam coś poważniejszego niż zwykłe przeziębienie....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta