Kampania minuta po minucie
Tegoroczne wybory rozstrzygną się w sieci.
Jesienią – najprawdopodobniej 21 października i 4 listopada – odbędą się wybory samorządowe. Pierwsza kampania po podwójnym zwycięstwie PiS z 2015 roku będzie sprawdzianem dla wszystkich. Zarówno dla PiS, jak i dla partii opozycyjnych. Prekampania już się toczy i można wychwycić, czym to starcie różni się od poprzednich.
Dziś wszystko wskazuje na to, że zarówno kampania samorządowa, jak i wszystkie następne będą prawdziwymi kampaniami totalnymi. Niektórzy politycy używają określenia „kampania live". Wszystko przez to, że to internet oraz media społecznościowe – nie tylko Twitter, ale i Facebook czy inne serwisy – zaczynają być polami dominującymi, na których relacjonowana jest kampania i gdzie natychmiast pojawiają się intepretacje tego, co się dzieje. – To kampania na żywo, w której politycy cały czas muszą tworzyć nową treść, nowy kontent. I od razu reagować – przyznaje w rozmowie z „Rzeczpospolitą" Krzysztof Gawkowski, wiceprzewodniczący SLD.
W 2011 roku, gdy Donald Tusk dzięki „Tuskobusowi" zapewnił Platformie zwycięstwo, liczył się przed wszystkim „obrazek" transmitowany...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta