Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gdy w duszy zawsze jest niedziela

25 sierpnia 2018 | Plus Minus | Aneta Wawrzyńczak
źródło: Shutterstock
Robiłam różne rzeczy, niektóre naprawdę były fascynujące, wyzwalały dużo adrenaliny. Natomiast dopiero tutaj,  dzięki tej pracy czuję, że jestem wolnym człowiekiem – wyznaje Blanka Popowska
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Robiłam różne rzeczy, niektóre naprawdę były fascynujące, wyzwalały dużo adrenaliny. Natomiast dopiero tutaj, dzięki tej pracy czuję, że jestem wolnym człowiekiem – wyznaje Blanka Popowska
Lubię ludzi, lubię z nimi rozmawiać, nawet przez telefon, mogę to robić cały dzień, bez ustanku, nie męczy mnie to.  Trudny klient? Nie ma czegoś takiego – są wyzwania. Handlowiec musi być po trosze aktorem, kameleonem, zmieniać się, dostosowywać do rozmówcy – uważa Marcin Szewczuk
źródło: archiwum prywatne
Lubię ludzi, lubię z nimi rozmawiać, nawet przez telefon, mogę to robić cały dzień, bez ustanku, nie męczy mnie to. Trudny klient? Nie ma czegoś takiego – są wyzwania. Handlowiec musi być po trosze aktorem, kameleonem, zmieniać się, dostosowywać do rozmówcy – uważa Marcin Szewczuk

Czy można kochać swoją pracę? Co poniedziałek radośnie wstawać, 
spędzać kilkadziesiąt godzin w tygodniu w miejscu, które się lubi 
i z chęcią się do niego wraca? Dla wielu to nieosiągalne marzenie, 
ale są i tacy, którzy mają to na co dzień.

Postanowiliśmy znaleźć ludzi, dla których praca to pasja, a nie obowiązek czy wyłącznie sposób na zarabianie pieniędzy. Zaczęliśmy od zajrzenia do internetu. Namówiona przez koleżankę daję się skusić na tak zwane szybkie randki (speed dating), rodzaj kojarzenia par, zabawy dla singli. W konkretnym miejscu i czasie po uiszczeniu stosownej opłaty dostaję swój stolik, do którego zostaję niemalże przykuta na dwie i pół godziny. W tym czasie przewija się przy nim 24 kawalerów, przedział wiekowy 27–39 lat, każdy zasiada na pięć minut (takie są reguły gry). Tyle mamy czasu, żeby się na szybko poznać i sprawdzić, czy zaiskrzy. Panowie są w większości niemrawi, jakoś trzeba zagadać, może sztampowo, ale konkretnie. Pytam więc każdego, czym się zawodowo zajmuje i czy lubi swoją pracę.

Zdecydowana większość z większym lub mniejszym entuzjazmem zapewnia, że tak. Co mile zaskakuje w świetle statystyk, jakoby Polacy niezbyt lubili swoją pracę, niewiele z niej czerpali satysfakcji, jeszcze mniej widzieli w niej sensu. Choć trzeba też wziąć poprawkę na to, że ze strony kawalerów może to być tylko poza obliczona na zbajerowanie przedstawicielki przeciwnej płci.

Po tej przygodzie trafiam na koncert. Gra zespół kumpla, na after party poznaję jego znajomych. Znów wypływają tematy zawodowe – i znów się okazuje, że ludzie lubią swoją pracę. Na przykład moja...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11137

Wydanie: 11137

Zamów abonament