Diabelski pakt
17 sierpnia 1939 r. Joseph Goebbels napisał w swoim pamiętniku: „Wojna oczekiwana jest z niejakim fatalizmem. Uniknięcie jej graniczyłoby z cudem". Minister propagandy III Rzeszy, podobnie jak większość kierownictwa państwa, wcale tej wojny nie chciał.
Przecież dopiero co wrócił z żoną z Wenecji, gdzie pływali gondolami, zwiedzali muzea, śmigali torpedowcem po Adriatyku i opalali się na plażach, czerpiąc pełnymi garściami z życia za pieniądze swoich rodaków. Po co była im potrzebna wojna z Polską, a w konsekwencji z całym światem? Mieli przecież wszystko, czego pragnęli. Podobnie jak żyjący w bizantyńskim przepychu marszałek polny Hermann Göring, który z tego powodu nazywany był przez rodaków Królem Słońce III Rzeszy. Dla tych dwóch nielubiących się i rywalizujących ze sobą ludzi życie w pokojowej III Rzeszy było spełnieniem wszystkich marzeń i aspiracji. Wojna była całkowicie niepotrzebnym wstrząsem, który wprowadzał do ich patetycznego i kołtuńskiego życia chaos i poczucie zagrożenia....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta