Nie wszyscy prostują sytuację prawną budynku
Renata Krupa-Dąbrowska Nawet kilkadziesiąt lat mogą toczyć się postępowania w sprawie rozbiórki samowoli budowlanej. W tym czasie inwestor zwykle korzysta z obiektu i czerpie z tego zyski.
Rozbiórka nielegalnie postawionego budynku nie jest prosta. Inwestorzy korzystają z różnych kruczków prawnych, by do niej nie dopuścić. Rekordzistami są właściciele niewielkiego hotelu w Warszawie. Od 20 lat toczą boje w tej sprawie. We wrześniu Naczelny Sąd Administracyjny zajmie się trzecim już nakazem rozbiórki tego hotelu. Prawdopodobnie będzie to już ostatni i – jeśli inwestor przegra – do rozbiórki już dojdzie.
Mało legalizacji
Ze statystyk Głównego Nadzoru Budowlanego wynika, że w 2017 r. wydano 4249 nakazów rozbiórki, a udało się do niej doprowadzić w 2592 przypadkach. Zalegalizowano zaś 320 samowoli budowlanych. Dwa lata wcześniej było niewiele...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta