Wady i zalety dwóch dywizjonów
Zarówno polski, jak i brytyjski film o słynnych lotnikach nie dorastają do naszych hollywoodzkich aspiracji.
– Który „Dywizjon" jest który? To pytanie często powtarza się w ostatnich dniach, kiedy rozmowa schodzi na temat kina i filmu. I zaraz potem jest drugie: – Który jest lepszy?
Podkreśla to informacyjno-promocyjny chaos, wynikający z faktu, że w odstępie dwóch tygodni do kin wchodzą dwa filmy fabularne poświęcone polskim lotnikom służącym podczas II wojny światowej w angielskich jednostkach powietrznych. Jeden wyprodukowali Brytyjczycy, drugi Polacy, ale żeby nie było zbyt łatwo, w obydwu grają zarówno polscy jak i zagraniczny aktorzy.
17 sierpnia na ekrany wszedł angielski obraz „303. Bitwa o Anglię" w reżyserii Davida Blaira, który w dorobku ma przede wszystkim seriale i filmy telewizyjne. Główne role zagrali w nim aktorzy anglojęzyczni, choć w obsadzie znalazł się też Marcin Dorociński i Filip Pławiak.
Z kolei ostatniego dnia sierpnia na ekrany trafia polska produkcja „Dywizjon 303. Historia prawdziwa" w reżyserii Denisa Delića, Chorwata...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta