Mamy plan awaryjny
Po brexicie nadal będziemy stać za Polską i krajami bałtyckimi – przekonuje David Lidington minister kancelarii premier Therese May, jeden z najważniejszych polityków w brytyjskim rządzie.
Rzeczpospolita: Co jest dziś najważniejsze w sprawie brexitu?
David Lidington: Dwie rzeczy. Musimy uzgodnić ostateczny tekst umowy o wyjściu. I po drugie, musi się pojawić polityczna deklaracja w kwestii przyszłego partnerstwa gospodarczego – jasna i szczegółowa, aby zadowolić parlament, Westminster i Unię Europejską. W sprawie umowy o wyjściu robimy znaczące postępy, ale w tym roku musimy mieć ostateczne teksty obu tych dokumentów. W naszej białej księdze z Chequers zaprezentowaliśmy pakiet środków, które są zarówno ambitne, jak i możliwe do zrealizowania. Stanowi on odzwierciedlenie faktu, iż relacje pomiędzy Wielką Brytanią i UE-27 są unikalne; z chwilą opuszczenia przez nas Unii w marcu 2019 r. zachowana zostanie zgodność pomiędzy prawem unijnym i naszymi standardami. Pytanie, w jaki sposób poprowadzimy okres przejściowy.
Powiedział pan: albo porozumienie na zasadach z Chequers albo brexit bez porozumienia.
Obie opcje, które zaproponowała Komisja, nie sprawdzą się. Jedną z nich była umowa o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta