Lula daje za wygraną
Najpopularniejszy polityk kraju rezygnuje ze startu w wyborach prezydenckich. To otwiera drogę do władzy dla ultrakonserwatysty Bolsonaro.
List Luiza Inacio Luli da Silvy odczytano przed więzieniem w Kurytybie, gdzie były działacz związkowy i dwukrotny prezydent kraju odsiaduje 12-letni wyrok za korupcję.
„Człowiek może być niesłusznie wtrącony do więzienia, ale jego idee – nie. Są nas miliony Lulów i od dziś Fernando Haddad będzie Lulą dla milionów Brazylijczyków" – napisał przywódca Partii Pracujących (PT), wskazując na byłego burmistrza São Paulo, który zamiast niego będzie kandydował w wyborach 7 października.
Lula, który był kluczowym graczem w brazylijskiej polityce od przywrócenia demokracji w 1985 r., mógł w pierwszej turze liczyć nawet na 37...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta