Na salach rozpraw brakuje tysięcy lekarzy sądowych
Temida | Prezesi sądów okręgowych szacują, że potrzeba nawet 6 tysięcy medyków różnych specjalności. A to spowalnia procesy.
Ministerstwo Sprawiedliwości wie, że brakuje biegłych medyków sądowych. Ma też świadomość, że źle wpływa to na sprawność procesów, i to zarówno karnych, jak i cywilnych. O rzeczywistej skali zjawiska dowiedziało się niedawno z badań. Szuka więc ratunku. Zapowiada kompleksowe rozwiązania. Na razie jednak prezesi mają sobie radzić sami.
Deficyt biegłych z medycyny dotyczy wszystkich specjalności – wynika z informacji z sądów, jakie co rok spływają do MS. Resort zbadał więc problem.
– Na listach biegłych sądowych brakuje ponad 6 tys. osób. Braki są najbardziej dotkliwe w dziedzinie ortopedii i traumatologii. Tylko tych ekspertów brakuje ponad tysiąc – twierdzą prezesi sądów.
Są niedobory, trzeba sztukować
Instytut Wymiaru Sprawiedliwości na polecenie MS zbadał, jak długo trzeba czekać na opinie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta