Siła afery taśmowej maleje
Henryk Domański | Publikacja taśm jest w interesie demokracji, bo zachowania polityków muszą być oceniane – mówi socjolog.
Rz: Mamy do czynienia z kryzysem rządowym?
Prof. dr hab. Henryk Domański, socjolog, PAN: Na razie nie jest to kryzys, ale zaskoczenie, które osłabia poczucie bezpieczeństwa rządu i otwiera pole do spekulacji, czym ujawnienie taśm grozi. Członkowie gabinetu rządzącego oceniają to pod kątem ryzyka – w jakim stopniu taśmy osłabiły autorytet premiera i szanse PiS w wyborach samorządowych, a przede wszystkim – czy aby nie jest to powtórzenie „efektu Beaty Sawickiej" przed wyborami parlamentarnymi z 2007 roku, który doprowadził do nagłego pogorszenia wiarygodności PiS i przyczynił się do klęski wyborczej.
A na ile opublikowane przez Onet fragmenty materiałów z afery podsłuchowej dotyczące premiera Mateusza Morawieckiego są dla PiS problemem?
Mateusz Morawiecki jest pierwszym prominentnym reprezentantem obozu Zjednoczonej Prawicy, który okazuje się uwikłany w nagrywanie rozmów polityków przez kelnerów z restauracji Sowa&Przyjaciele. Ponieważ w świadomości społecznej kojarzy się ona z wydarzeniami, które kompromitują polityków, narusza to wizerunek PiS jako partii walczącej o prawo i sprawiedliwość. W dodatku sprawa dotyczy premiera, a nie ministra, którego można by za to zdymisjonować lub skarcić, jeżeli liderzy PiS uznaliby to za konieczne do utrzymania wizerunku partii bez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta