Hollywood czeka

źródło: AFP

LeBron James lidze w NBA zwyciężał już trzy razy. Chce być równie wielki jak Michael Jordan – sześciokrotny triumfator

Dokąd zaprowadzi Los Angeles Lakers najlepszy koszykarz świata 
LeBron James? Wystartował 73. sezon.

Spekulacjom, gdzie zagra James, nie było końca, ale wybór Los Angeles wydawał się naturalny. LeBron jest nie tylko sportowcem, ale i biznesmenem, zabiera głos w sprawach politycznych i społecznych, wreszcie – ma plany związane z Hollywood.

Cleveland opuszcza po raz drugi, za pierwszym razem przeniósł się do Miami Heat, gdzie dołączył do silnej drużyny, która szybko zdominowała ligę. Tym razem jest inaczej. Lakers w tym momencie nie są gotowi do walki o mistrzostwo. Prawdę powiedziawszy, nie ma takiego mądrego, który wie, na co są gotowi.

Eksperymenty w LA

Są nawet tacy, którzy wieszczą, że w tym roku Lakers nie awansują do play-off. Ta wizja wydaje się mało prawdopodobna, ale wykluczyć jej nie można. Konferencja Zachodnia, w której grają, jest niesamowicie silna. Nie ma porównania ze Wschodem, gdzie „Król James" rządził.

Skład 16-krotnych mistrzów NBA wygląda dość eksperymentalnie. Jest w nim Lonzo Ball, który wedle zapewnień jego ojca miał być najlepszy w lidze, ale na razie tego nie widać. Niewątpliwie ma jednak talent, podobnie jak kilku innych młodych graczy Lakers. Dołączyli do nich weterani, m.in. Rajon Rondo. Genialny rozgrywający, któremu jednak zdarzało się już – z powodu trudnego charakteru – rozbijać drużyny, w których grał.

Poukładać musi to jakoś młody...