Ojczyzna wreszcie chce pomóc
Robert Kubica rok temu na ostatniej prostej przegrał walkę o powrót na tor. Teraz dzięki aferze taśmowej może zyskać potężnych sojuszników – firmy z udziałem Skarbu Państwa.
Kiedy Kubica mówi, że Formuła 1 bardzo się zmieniła przez ponad dekadę od jego debiutu w sezonie 2006, to niekoniecznie ma na myśli tylko kwestie techniczne czy sportowe. Wówczas łatwiej było dostać się na wyścigowy szczyt, polegając głównie na talencie, bez wielkiego zaplecza finansowego czy koneksji.
Tak było właśnie w jego przypadku. Gdy ojciec kierowcy, a później także menedżer wydeptywali ścieżki do polskich firm, poszukując funduszy, nikt nie chciał im pomóc. Rodzimi sponsorzy pojawili się dopiero po latach, gdy Polak miał już wyrobioną markę w F1.
Na początku Kubica poradził sobie bez finansowego wsparcia z ojczyzny. Teraz, walcząc o powrót, zrobił już wszystko, co było w jego mocy. Ale zespoły – jak Williams, który ma jeszcze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta