Korzenie moskiewskiej Rusi
Na wschód od Polski | W XVII w. z rozkazu Romanowów spalono księgi rejestrowe bojarskich rodów i zniszczono wiele innych dowodów historii. Czy carska dynastia sfałszowała swoją przeszłość, a tym samym ukryła prawdę o korzeniach rosyjskiego imperium?
Czasami na światowe łamy przenika echo wielkiej kłótni o historyczną genezę współczesnej Rosji i Ukrainy. Oba narody roszczą sobie prawo do spuścizny po pierwszym państwie wschodniosłowiańskim. Badacze ukraińscy twierdzą, że to ich kraj jest spadkobiercą średniowiecznej Rusi ze stolicą w Kijowie. Ależ nie, to my mamy prawo nazywać się potomkami Ruryka – słychać z Rosji, która pyta Ukraińców, co stało się z Kijowem po najeździe mongolskim. I na dowód przedstawia historię Rusi ze stolicą w Moskwie, która urosła do rozmiarów imperium pożerającego ziemie ukraińskie i tatarskie chanaty.
Genealogiczna bijatyka
Zostawmy na boku naukowe spory, przyjrzyjmy się raczej nieznanej historii Rosji. Bo z Rusią Kijowską faktycznie zdarzyło się tak, że najazd potomków Czyngis-chana zniszczył doszczętnie to państwo, nie wyłączając stolicy. Potem zrujnowane ziemie odbiło Wielkie Księstwo Litewskie, a następnie większość Rusi Kijowskiej inkorporowała Rzeczypospolita Obojga Narodów.
Inaczej potoczyły się losy dzisiejszej Rosji. Po 200 latach władza Złotej Ordy została obalona, a moskiewska gałąź Rurykowiczów rozpoczęła jednoczenie ziem prawosławnych. Tyle że mówiąc o historii, mamy na myśli dzieje napisane pod dyktando Romanowów, którzy w XVII w. przejęli tron od poprzedników. I to z ich rozkazu w 1682 r. na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta