Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ciało, którego według policji miało nie być

23 listopada 2018 | Kraj | Robert Biskupski

Zaginiony mężczyzna, miesiącami poszukiwany przez policję i prokuraturę, został odnaleziony martwy w stodole swoich rodziców.

Wcześniej śledczy twierdzili, że przeszukali to miejsce, a mężczyzny w ogóle miało nie być w Polsce.

Mateusz Kawecki miał 30 lat. Pochodził z Hutkowa, wsi koło Zamościa. Od pięciu lat mieszkał i pracował w Hanowerze. 28 marca tego roku wyruszył w trasę do Polski. Z Niemiec wyjechał późnym wieczorem, na miejsce jednak nigdy nie dotarł. Po pięciu miesiącach od zaginięcia odnalazło się ciało mężczyzny. Było w stodole jego rodziców. Okazało się, że przy zwłokach znaleziono telefon, który zdaniem śledczych nigdy nie logował się w Polsce.

Więcej w niedzielę o godz. 19.30 w programie „Państwo w państwie" w TV Polsat.

 

Wydanie: 11213

Wydanie: 11213

Spis treści

Reklama

Komentarze

Komunikaty

Zamów abonament