Le Pen nigdy nie zdradzi Putina
ue | Nie będzie ostrej reakcji Zachodu na blokadę Morza Azowskiego. Zadbają o to przyjaciele Rosji ze skrajnej prawicy. jędrzej bielecki
W czwartek w dramatycznym wywiadzie dla „Bilda" prezydent Ukrainy wezwał kraje NATO do konkretnego wsparcia dla Kijowa. Jego zdaniem sojusz powinien wysłać okręty przez kontrolowaną przez Rosjan Cieśninę Kerczeńską na Morze Azowskie, aby „wesprzeć Ukrainę" i „zapewnić bezpieczeństwo".
Ale od niedzieli, kiedy Rosjanie zaatakowali trzy ukraińskie okręty płynące z Odessy do Mariupola, NATO poprzestaje na słowach, w których zapewnia o „pełnym wsparciu" dla Ukrainy. Podobnie w Unii po trzech dniach negocjacji nie udało się uzgodnić zaostrzenia sankcji, choć naciskały na to Wielka Brytania, Polska i kraje bałtyckie.
Bo też w dzisiejszej Europie prezydent Władimir Putin może liczyć na wsparcie wielu sił politycznych, które – nawet jeśli często pozostają w opozycji – mają wpływ na opinię publiczną.
„Rzeczpospolita" spytała liderkę przodującego dziś w sondażach we Francji Zjednoczenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta