Para buch, śruba w ruch!
320 lat temu, w roku 1698, Denis Papin zbudował tłokowy silnik parowy, który zainstalował na łodzi pływającej po rzece Fulda w Hesji. Wynalazki, nawet te przełomowe, niekiedy z trudem torują sobie drogę.
W końcu XIX wieku we wszystkich portach roiło się od doskonałych kapitanów wielkiej żeglugi daremnie poszukujących pracy. Morza opanowały parowce" – napisał Włodzimierz Głowacki w książce „Wspaniały świat żeglarstwa". Koło historii dokonało pełnego obrotu i parowce zeszły ze sceny. Ale teraz – dla wielu dość Jedna z gdańskich restauracji kupiła stuletni holownik i pływa z turystami po Motławie. Holownik „Okoń" zwodowano w 1921 r. w Królewcu. Armator zdecydował o przywróceniu napędu parowego, dlatego sprowadzono z Wielkiej Brytanii kocioł parowy z początku XX w. Nie jest on jednak zasilany węglem, ale ropą, gdyż nie ma już żadnej instytucji, która może nadawać uprawnienia palacza okrętowego...
Stocznia Stettin Oderwerke zbudowała w 1933 r. holownik-lodołamacz „Stettin". Przed złomowaniem uratowała go grupa pasjonatów: zebrali pieniądze na jego renowację, do dziś utrzymują go i tworzą jego załogę. Sędziwy parowiec dużo pływa, uczestniczy w imprezach w całej Europie. Z kolei niemiecki parowiec kołowy „Freya" ma 51 metrów długości i 11 metrów szerokości, zwodowano go w 1905 r. w Holandii. Teraz służy turystom, może zabrać 220 pasażerów. Natomiast w Szczecinie próbny rejs przeszła replika przedwojennego statku „Europa" z oryginalną, stuletnią maszyną parową. Statek powstał w rzecznej stoczni Porta Odra w Szczecinie. Ma 36 m długości i może...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta