Superdziała ze Stalowej Woli robią miejsce rakietowej „Wiśle”
Artyleryjską zbrojownię z Podkarpacia rozpędzoną wielomiliardowymi zamówieniami na haubice i samobieżne moździerze mogą wyhamować Patrioty.
Na razie artyleryjskie kontrakty – efekt przyspieszonego wyścigu zbrojeń zainicjowanego przez ministra Antoniego Macierewicza – zapewniły hucie niebywałą passę. Ale rakietowa transakcja stulecia związana z tarczą powietrzną „Wisła" skutecznie drenuje budżet MON i wstrzymuje pozostałe zbrojeniowe inwestycje.
Szacowany na ok. 4,5 mld zł pakiet zamówień artyleryjskich na superdziała – kraby i raki – skupił uwagę decydentów na pełnej mobilizacji podkarpackiej zbrojowni. Udało się uporządkować finanse HSW i przeprowadzić program naprawczy. Dzięki temu dziś tzw. moduły ogniowe armatohaubic Krab i zautomatyzowanych moździerzy 120 mm Rak, czyli broń i cały system towarzyszących pojazdów dowodzenia, amunicyjnych, technicznych, trafiają do armii bez opóźnień. A dzięki inwestycjom, można nawet...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta