Niech pierwszy rzuci kamieniem
Nie tylko PiS czerpie pożytki z posiadanego majątku. Powstają spółki i spółeczki, które przytulają działaczy, ich rodziny, sekretarki i kierowców.
Nie wiem, ile i jakie taśmy ma „Gazeta Wyborcza". Prawdopodobnie jest to zapis wszystkich lub większości spotkań Geralda Birgfellnera na Nowogrodzkiej. A najbliższe dni pokażą, kto naprawdę będzie miał problem.
Mimo iż taśmy nie budują wizerunku Jarosława Kaczyńskiego jako szlachetnego eremity, to jednak – na podstawie tego, co wiemy, i logiki, która każe zacząć grillowanie od materiału o najcięższym kalibrze – trudno będzie postawić prezesowi PiS inne zarzuty niż etyczne. Faktem bowiem jest, niezależnie od tego, jaką mamy wizję moralności w polityce,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta