Wiosna ze wschodu
Złe rzeczy miewają także dobre strony. To, że w czasach PRL byliśmy (z roku na rok coraz mniej) odcięci od głównego nurtu globalnej popkultury, miało swoje plusy.
Dziś jesteśmy tak skolonizowani przez Anglosasów i zamerykanizowani, że na rynek z trudem przebijają się artyści polscy, a co dopiero mówić o tych ze Wschodu.
Tymczasem z dzieciństwa pamiętam, że – absolutnie bez przymusu – oglądałem radzieckie filmy fabularne i animacje, słuchałem piosenek i czytałem literaturę popularną. Do tej pory pamiętam pełnometrażowego „Konika Garbuska",...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta