Brak współpracy z Unią to mniej pieniędzy dla wsi
Niezależnie od walki o finansowanie wspólnej polityki rolnej trzeba zażegnać burzę wokół naszego rolnictwa. Potrzebna jest akcja dyplomatyczna władz, bo polskiej hodowli grozi krach eksportowy – mówi prof. Jerzy Buzek, były premier RP.
Rozmawiamy w trakcie przygotowań nowej wspólnej polityki rolnej (WPR), głównego unijnego programu wsparcia dla rolnictwa. Jakie jest dziś zadanie polskich władz w rozwoju rolnictwa?
Jerzy Buzek: Strategicznym celem jest zapewnienie solidnego finansowania Polsce w ramach WPR w okresie 2021–2027. Decyzje będą podejmowane w tym roku. Budżet wynegocjowany w 2013 r. przez PO jest dla rolnictwa szczodry, zwłaszcza jeśli porównać go z obecną propozycją na następnych siedem lat.
Co powinny zrobić polskie władze i jak działać w Brukseli, by wynegocjować korzystne finansowanie dla rolnictwa?
Niezależnie od wysokości dofinansowania, które będzie przyznane Polsce na WPR, trzeba zażegnać burzę wokół naszego rolnictwa. Są dzisiaj poważne bieżące problemy: afrykański pomór świń czy fatalny w skutkach nielegalny ubój chorego bydła. Władze dotąd interweniowały niezdecydowanie, a teraz potrzebna jest akcja dyplomatyczna, bo polskiej hodowli grozi krach eksportowy. A chcemy przecież uzyskać lepszy bilans handlowy z zagranicą, zwłaszcza z Azją i Afryką. Ważne będą innowacje w rolnictwie, rozwój OZE, energetyki obywatelskiej, prosumenckiej i przygotowanie się w kraju na ich finansowanie. Im więcej konkretnych inicjatyw, tym skutecznej możemy zabiegać o więcej środków.
Na czym skupi się dyskusja na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta