Składane ekrany to rewolucja

źródło: materiały prasowe

Galaxy Fold do sprzedaży trafi pod koniec kwietnia. Tanio nie będzie (cena: 1980 dol.), ale smartfon – poza zginanym ekranem – ma m.in. dwie baterie i aż sześć aparatów

źródło: materiały prasowe

Royole FlexPai – chiński producent jako pierwszy pokazał model smartfono- -tabletu. Urządzenie (wyceniane na ok. 6 tys. zł) nie przypadło do gustu krytykom

Galaxy Fold jest nieporęczny, brzydki i drogi. Mimo to najnowszy sprzęt Samsunga stanowi przełom w całej branży – wyginane wyświetlacze dadzą nowy napęd pikującemu rynkowi smartfonów.

Koreańczycy pokazali długo oczekiwany, nowy flagowy model telefonu Galaxy Fold. Innowacyjne urządzenie Samsunga wyposażone w elastyczny ekran można otwierać i zamykać jak książkę. W praktyce słuchawkę (o przekątnej wyświetlacza 4,6 cali) można rozłożyć do formatu tabletu (7,3 cali). Choć na razie jest to jeszcze urządzenie nieporęczne i brzydkie (po złożeniu jego grubość sięga aż 1,7 cm) oraz potwornie drogie (prawie 2 tys. dol.) – pokazuje, w którą stronę pójdzie rynek.

Na trend mogą wskazywać kursy akcji notowanych na giełdach spółek, które dostarczają takie giętkie wyświetlacze i niezbędne podzespoły. W ostatnich dniach i tygodniach ich notowania wystrzeliły. Samsung staje się prekursorem zupełnie nowej kategorii urządzeń mobilnych, ale analogiczne projekty już szykują najwięksi producenci smartfonów.

Teraz iPhone?

Na...