Nowe przepisy mniej obszerne, ale słabo konsultowane

Produkcja prawa w Polsce była mniejsza o 46 proc. – wynika z raportu Grant Thornton. paweł rochowicz

Eksperci tej audytorsko-doradczej firmy w swoim dorocznym raporcie policzyli objętość aktów prawnych wydanych w 2018 r. Ubiegłoroczne ustawy i rozporządzenia spisano na 14,6 tys. stron maszynopisu. To o 46 proc. mniej niż w 2017 r. i aż o 54 proc. mniej niż w 2016 r.

Eksperci Grant Thornton zauważają jednak, że zmniejszeniu produkcji prawa towarzyszy coraz większy pośpiech legislacyjny i coraz mniej projektów ustaw przechodzi przez proces konsultacji społecznych. Średni czas pracy nad ustawą (od wpłynięcia do Sejmu do podpisu prezydenta) wyniósł w 2018 r. 99 dni. W 2014 r. było to 151 dni, a w 2000 r. – 201 dni. W ubiegłym roku aż 43 proc. rządowych projektów nie przeszło żadnych konsultacji (w 2014 r. – 29 proc.).

O jakości produkowanego w Polsce prawa może też świadczyć słaba aktywność Senatu, który z założenia jest izbą refleksji. Owa...